niedziela, 28 sierpnia 2011

"MADONNARI"- Międzynarodowe Spotkanie Artystów w Madonna delle Grazie

„Madonnari”Międzynarodowe Spotkanie Artystów w Madonna delle Grazie jest wystarczającym powodem, żeby przerwać długie milczenie na blogu i podnieść głos. O tym niecodziennym wydarzeniu kulturalnym, artystycznym i sakralnym odbywającym się w święto Ferragosty w malutkiej miejscowości niedaleko Mantui warto rozpuścić wieści w internetowej przestrzeni. Incontro Nazionale Madonnari to niezwykła okazja dla tych, którzy chcą zobaczyć artystów z całego świata malujących swoje obrazy wprost na ziemi. Stało się już tradycją w Madonna delle Grazie należącej do frakcji Curtatone, że święto Ferragosty obchodzone jest tu w szczególny sposób. Dni stykające się z 15 sierpnia tworzą tzw. ponte di Ferragosto i są wolne od pracy i festa rozkłada się nawet na kilka kolejnych dni. Madonna delle Grazie spełnia wiele warunków, żeby to świętowanie uczynić wyjątkowym i niepowtarzalnym.




Nad sakralny wymiarem święta obecnie obchodzonym jako Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny trzyma pieczę Sanktuarium Błogosławionej Dziewicy Maryi delle Grazie. Warto zajrzeć do wnętrza kościoła z uwagi na bardzo interesujące wnętrze, o którym pisałam już wcześniej na blogu( załączam link).

Każdego roku, obrzędom kościelnym towarzyszą targi płodów rolnych, prezentacja starych narzędzi rolniczych i wystawy rękodzieła ludowego. Straganami i kramami handlowymi zapchane są wszystkie ulice i uliczki miejscowości. Na małych placach aktorzy odgrywają scenki z Pinokia, albo cyrkowymi sztuczkami rozbawiają dzieci.



Rodzinom z dziećmi szukającym wytchnienia w otoczeniu przyrody, relaks zapewnia sąsiadująca z Sanktuarium przystań wodna zapraszająca na rejs po Lago di Superiore ( o tej porze roku niezwykły z uwagi na kwitnące kwiaty lotosu). Rozległe tereny zielone położone na tyłach Sanktuarium stanowią doskonałą naturalną scenerię do rozgrywających się tam pokazów pojedynków rycerskich. Tuż obok kolorowe czasze balonów przyciągają chetnych odbyć lot mongolfierą w przestworza.


Najbardziej jednak atrakcyjne wydarzenie tych świątecznych dni - „Madonnari” rozgrywa się na placu przed Sanktuarium. Każdego roku około 200 artystów z całego świata na oczach tłumnie przybywających pielgrzymów i zwiedzających, maluje obrazy na asfalcie. W przeciągu tych kilku świątecznych dni wielki Piazzale Santuario zapełnia się barwnymi obrazami o tematyce sakralnej. Cieszą oczy rozpoznawalne, powiększone repliki dzieł znanych mistrzów pędzla, zaciekawiają obrazy nowe i nieznane.

Interesujące jest również obserwowanie samego procesu tworzenia obrazów i artystów podczas pracy. Pozycje ciała, jakie przyjmują podczas malowania, dowodzą o ich dużym zaangażowaniu w wykonanie dzieła. Widzimy, jak pracują w kucki, na kolanach, leżąc na asfalcie, albo wykonując wręcz akrobatyczne figury. Pochłonięci malowaniem czasami stroją dziwaczne miny, albo zamyśleni zastygają w bezruchu jak posągi. Na twarzach artystów umazanych kredą  maluje się skupienie, skoncentrowani na akcie tworzenia zapominają o ostrym słońcu i mimo, że żar leje się z nieba pracują aż do skończenia malunku.


W tym roku była to już 39 edycja Międzynarodowego  Spotkania Artystów na Festa dell Assunta w Madonna delle Grazie. „ Madonnari” jako wydarzenie artystyczne zainicjował w 1973 roku Gilberto Boschesi badacz padańskiego folkloru. Od tego czasu malowanie na ulicy zaczęto naśladować w innych miastach włoskich, europejskich, a nawet za oceanem. W kalifornijskich miejscowściach jak: Santa Barbara, Santa Monica, San Diego i San Raphael organizowane są wydarzenia artystyczne przypominające Madonnari pod nazwą „Italian Street Painting”.

Organizacją i przebiegiem Madonnari w Madonna delle Grazie zajmuje się stowarzyszenie Centro Italiano Madonnari. Powstałe z inicjatywy CIM Museum Madonnari zgromadziło materiały archiwalne dotyczące poprzednich edycji. Zainteresowani mogą znaleźć tam dokumentację historyczną z porzednich edycji, katalogi, biuletyny i zbiór fotografii.




5 komentarzy:

  1. O jak dobrze, że wróciłaś i to w pięknym stylu. Rozwinęłaś cudnie z lekka mi tylko znany temat. Ależ podziwiam takich ludzi - zazdroszczę, że widziałaś to na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawostka!
    A jak się potem chodzi po placu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W koncu nowy post :) I to jaki :) chcialabym to zobaczyc. :) te malowidla sie potem zostawia na placu az deszcz je zmyje?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bożenko! Jak miło, że powróciłaś! I to w jakim stylu!! :) Piękny jest ten festyn! A malowidła zapierają dech w piersiach!! Bardzo chciałabym je zobaczyć na żywo! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło, że do mnie zaglądacie chociaż częstotliwoś wpisów na moim blogu znacznie zmalała.Takie życie, czasu mniej od kiedy na świat przyszedł mój pierwszy wnuk Przemek.
    Co do malunków z Madonnari, to można je oglądać,aż deszcz i śnieg nie zmyją ich z asfaltu.Ścieżki wyrysowane na placu przed kościołem pozwalają dokładnie obejrzec każdą pracę artysty.

    OdpowiedzUsuń