wtorek, 28 sierpnia 2012

Jeden dzień nad Lago di Molveno


Dolomity to rejon pełen miejsc tajemniczych, dzikich i urzekających.

Mała miejscowość wypoczynkowa Molveno położona na północny zachód od Trydentu  fascynuje pięknym  krajobrazem i dostarcza niezapomnianych wrażeń. Miasteczko rozpościera się nad brzegiem jeziora o tej samej nazwie, do którego spływają górskie  potoki z Dolomitów Brenta.


Lago di Molveno jest  największym jeziorem na terenie Włoch położonym na wysokości powyżej 800m. Niewielkie oczko wodne zostawił cofający się lodowiec. Płożone,  wśród wysokich szczytów alpejskich  jezioro robi wrażenie. Woda w jeziorze jest  krystalicznie czysta, ale i bardzo zimna.
Nawet w letnie upały na kąpiel w jeziorze  zdobywa się   niewielu chętnych. Plażowicze  wylegują się  tuż przy krawędzi wody, chłodząc ciała przyjemną bryzą, inni spacerują  wzdłuż  brzegu znurzając jedynie stopy.



Jezioro Malveno położone jest na terenie  Parku Narodowego Adamello Brenta uznawanego za jeden z najpiękniejszych  obszarów chronionych w Dolomitach.

Krajobraz okolicy Lago di Molveno  obfituje w lasy bukowe i jodłowe. Grzbiety  górskie nawet do 2000 metrów  pokryte są  roślinnością i  stanowią niezwykły ornament masywu Brenta.
W lśniącej tafli jeziora odbijają się  postrzępione szczyty górskie,  a zielone wzgórza drzewami schodzą wprost do wody.

Górski teren skrywa  liczne szlaki dla mniej i bardziej zaawansowanych w alpinistyce. Najwyższym szczytem jest tu góra Gazza licząca 2034m wysokości.
Liczne  trasy narciarskie przyciągają miłośników  narciarstwa, którzy  znajdują tu wspaniałe warunki do zjazdów.
Z powodu dużej głębokości, 85 m.  jezioro  nie zamarza zimą, cenią to sobie wodniacy przybywający tu przez okrągły rok.

W ten  urzekający naturalny  krajobraz wpisane są  domy zbudowane w stylu alpejskim. W przeważającej części  to hotele i pensjonaty dla turystów.

Spędziliśmy  nad jeziorem Molveno jeden dzień i będziemy przywoływać  to miejsce wspomnieniami pragnąc wrócić tu jeszcze raz.



.

 

11 komentarzy:

  1. piękne miejsce i bardzo przypomina mi jezioro Annecy z widokiem na Mont Blanc ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszperałam w Google i obejrzałam fotki jeziora Annecy u podnóża Mont Blanc, o którym wspominasz, rzeczywiście krajobrazy przypominają jeziorko Molveno w objęciach masywu Brenta. Pozdrawiam:-)

      Usuń
  2. Bardzo piekne jezioro, w cudownym otoczeniu,ale najwiekszym jez. na terenie Wloch jest przeciez Lago di Garda?
    pozdrawiam cieplo
    B.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadza się Lago di Garda jest największym jeziorem we Włoszech, ale na wysokości powyżej 800 m największym jest Lago di Molveno.Dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne widoki. Nie ma chyba na świecie nic piękniejszego nież górskie krajobrazy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przed chwilą przebiegłem jezioro wkoło. Widoki piękne ale wody nie było ludzie spacerują po dnie jeziora.

      Usuń
    2. Trudno uwierzyć, jak to możliwe? Jezioro Molweno bez wody???Gratuluję kondycji, tak trzymać, to musiał być fantastyczny bieg, w towarzystwie takich widoków. Też bym chciała tak pobiec, niedawno byłoby to wykonalne z lepszym lub gorszym wynikiem, ale aktualnie rekonwalescentką jestem, wiosnę zacznę pracować nad formą.Pozdrawiam:-)

      Usuń
  5. Swietny blog, rewelacyjne zdjecia. Na pewno tu bede wracac. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i proszę odwiedzać:-)DDDDD Miałam długą przerwę i blog był w uśpieniu, ale powoli się rozkręcam, odpisuję na zaległe komentarze, a potem będą nowe wpisy. Pozdrawiam:-)

      Usuń
  6. Pięknie tam, uwielbiam jeziora w górach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie widoki leczą duszę i wprost przepadam za takimi krajobrazami. Pozdrawiam i proszę zaglądać.

      Usuń