czwartek, 13 listopada 2014
Późna jesień w Borghetto
Późna jesień w dolinie fiume Mincio też potrafi być piękna, srebrzysta i cicha. Po rudościach, czerwieniach i złocie przyszedł czas na brązy, beże i szarości. Niebo zasnuły listopadowe chmury, deszcz nie przestaje siąpić, a sina mgła przykryła wzgórza. Błyszczą i połyskują wypolerowane deszczem kamienne mury Ponte Visconteo. Cisza i spokój zagościły w uroczym Borghetto i tylko furkot gołębi przypomina, że to nie teatralna sceneria, ale miejsce żywe i realne. Wśród średniowiecznych zabudowań, siatka upstrzona kłódkami-współczesny symbol miłosnych obietnic.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepięknie, jesiennie!
OdpowiedzUsuńWitam:-) dziś słonecznie, zupełnie odmienna aura od tej, o której pisałam, idealna na sportowe zmagania. Pozdrawiam.
UsuńUroczo tam i jeszcze liści sporo na drzewach...
OdpowiedzUsuńBorghetto jest miejscem bardzo romantycznym, uroczym i o każdej porze roku warto tu zajrzeć. Twój Wilanów i Łazienki- to cudowne miejsca do spacerów. Internet to dobrodziejstwo, można pospacerować, choćby wirtualnie, w innych nieznanych sobie miejscach.Pozdrawiam
Usuń