poniedziałek, 1 grudnia 2014

Domowa granola jabłkowo- orzechowa


Jak dobrze, że to już Grudzień:-) Żegnamy listopadowe odrętwienie, jesienne smutki i melancholię. Lubię Grudzień, zapowiada  śnieżną zimę, niesie atmosferę świąt,  obiecuje w perspektywie lepsze życie. Mam osobisty stosunek do Grudnia, a pierwsza grudniowa kartka w kalendarzu  u mnie zawsze niedzielą życia.


Nie zapomnę uczucia szczęścia, jakie przepełniało mnie  pierwszego grudnia 1982 roku. Wczesnym rankiem wyjrzałam przez szpitalne okno, prószył pierwszy tego roku śnieg. Na dachy szpitalnych budynków sypały grube koty i wczorajszy, szary krajobraz Polski  stanu wojennego, zamienił się w moich oczach w baśniową biel. Byłam zachwycona widokiem za oknem i świat wydawał mi się wyjątkowo piękny. Czekałam, kiedy przyniosą mi do karmienia mojego nowonarodzonego synka.

Takie, osobiste wynurzenia przy okazji kulinarnego wpisu, nie za bardzo pasują. Myślę jednak, że te skrawki z mojej przeszłości, czasami wtrącane do tekstów, pozwolą czytelnikowi lepiej mnie poznać.

Dziś propozycja śniadaniowa,  zrobiona przeze mnie jakiś czas temu, w jeden z tych długich, ciemnych, jesiennych wieczorów. Czemu jednak mam się nie podzielić przepisem, może kogoś zainspiruję do działań kulinarnych w tym kierunku. Recepturę  granoli  jabłkowo- orzechowej znalazłam na stronie  Bea w kuchni.  Odpowiada mi jabłkowo- cynamonowo- orzechowa nuta smakowa  granoli. Jest doskonała  z dodatkiem mleka albo ulubionego jogurtu. Domowa produkcja granoli to nic trudnego, należy tylko zaopatrzyć się w sporą ilość płatków owsianych, ziaren, przypraw i orzechów.



porcja na 1 blachę
Składniki
2 jabłka
2 i 1/2 płatków owsianych
2 i 1/2 łyżeczki cynamonu
100 ml syropu klonowego albo miodu
2 łyżki oliwy
szczypta soli
1/4 łyżeczki imbiru
1/4 łyżeczki kardamonu
3/4 szklanki posiekanych orzechów włoskich
3/4 szklanki posiekanych orzechów laskowych
3/4 szklanki posiekanych pekanów
3/4 szklanki posiekanych migdałów
3/4 szklanki suszonych, posiekanych jabłek

Wykonanie
Jabłka pokroić w kostkę, przełożyć do garnka, dodać łyżkę cynamonu, dwie łyżki wody i gotować do miękkości. W misce wymieszać płatki  z przyprawami i solą, dodać ugotowane jabłka. Wysypać zawartość na dużą blachę wyłożoną pergaminem, polać wierzch syropem klonowym i oliwą. Wstawić do nagrzanego piekarnika na około 45 minut, przemieszać od czasu do czasu, aby się równomiernie przepiekły. Wyjąć z piekarnika dodać rodzynki i ewentualnie suszone jabłka. Przełożyć do zamykanego pojemnika.





Bea podpowiada, że można zastąpić jabłka gruszkami, a rodzynki daktylami, dodać imbiru i kardamonu, a  cynamon zastąpić tonką lub wanilią. Też może być smakowita;))))
Długa zima przed nami, zapas domowej produkcji granoli na pewno zdążymy wykorzystać.

4 komentarze:

  1. Zmuszasz do eksperymentów. Już jeden przepis mam w "papierach" - tylko czekam chwili, aby dojść do czynu. Lenistwo?
    PS: Słuchając Alice - "Una Notte Speciale"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Una Notte Speciale"- to piękna piosenka o miłości z lat mojej młodości, zupełnie o niej zapomniałam. Dziękuję, że mi o niej przypomniałeś, wysłuchałam kila razy i uśmiechając się, przeniosłam myślami w tamten, odległy czas lat osiemdziesiątych. Serdeczności.

      Usuń
  2. Narobiłaś mi apetytu na taką granolę, wygląda przepysznie i tak z pewnością smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Granola jest smaczna i zdrowa, idealna na początek dnia, polecam:-)
      Ciekawa jestem, jakie jest typowe japońskie śniadanie? Czy zaczynają swój dzień od zjedzenia ryby? Pozdrawiam.

      Usuń