stelle di neve
W tym roku nie mieliśmy białych świąt. Za to wczoraj poranek przywitał nas niespodziewanie białą aurą. Za oknem krajobraz wypiękniał zrobiło się odświętnie.
W domu, na gałązkach choinkowych też zawisły śniegowe płatki. To moje pierwsze śniegowe gwiazdki wydziergane na szydełku, więc je prezentuję.
stelle di neve
Pierwsze opady śniegu zawsze wywołują u mnie dziecięcą radość i chęć bezpośredniego kontaktu z ośnieżoną naturą. Podczas spaceru cały czas trwała śniegowa zadymka, scenografia była bajkowa. Wrażenia pozostały, żałuję, że nie zabrałam aparatu i nie mogę pokazać, jak było pięknie.
Śniegu napadało w ciągu dnia gruba warstwa. Sąsiad dla swojego małego synka ulepił bałwana. Utrwaliłam na fotografii pu -pazzo di neve obawiając się, czy przetrwa do jutra w nienaruszonym stanie, tym bardziej, że bardzo się przechylił.
pu -pazzo di neve
stelle di neve
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz