Fotografia z mojego archiwum, zrobiona 01 listopada 2009 rok. Jesień, jak widać była równie piękna i złota, jak tego roku. Park w
Valeggio usłany dywanem z liści, przypadkowo spotkane dziecko bawiące się opadłymi liśćmi, utrwaliłam obraz w kadrze i przedstawiam. Ot, taka jesienna impresja. Dziś już niestety deszczowo i mokro, późna jesień przypomina o szarościach, słocie i szarudze.
Ciekawy kadr.
OdpowiedzUsuńNo to patrzymy podobnie na świat :-) Pozdrawiam jesiennie.
UsuńChoć dzieciństwo mam za sobą, to nadal bardzo lubię szurać sobie ot tak..liście przyciągają.
OdpowiedzUsuńWyrośliśmy z lat dziecięcych zabaw, ale czasem odzywa się nasze wewnętrzne dziecko, choćby w tej zabawie z liśćmi, dobrze, że je zauważasz, czujesz i pielęgnujesz Mażenko. Serdeczności.
Usuń