Pamiętacie mój wpis sprzed kilku lat o przedziwnym owadzie, który osiedlił się w naszym domu. Otóż wczoraj odkryliśmy, że osa gliniarza naściennego ponownie zawitała do naszego mieszkania. Tym razem samica osy osiedliła się w łazience. Zadziwiające, gdzie umiejscowiła gniazdo? Ulepiła kokon w szklanym pojemniku z muszelkami, który pełnił funkcję ozdobną. Trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby zauważyć wśród muszelek misternie ulepione gniazdo z gliny.
Zastanawia dziwny zbieg okoliczności, kiedy przed kilku laty odkryliśmy gliniarza naściennego też malowaliśmy mieszkanie. Czyżby osy gliniarza naściennego zapowiadały u nas remonty?
Poprzedni wpis o gliniarzu naściennym znajdziecie tutaj
Poprzedni wpis o gliniarzu naściennym znajdziecie tutaj
Fantastyczna! Ona bywa też nazywana szczerkliną pająkówką (chyba tak) - nie widziałam jeszcze, a chciałabym! Bardzo! Jakie jeszcze fajne stwory żyją w Twoich Dalekich Stronach? Strasznie jestem ciekawa!
OdpowiedzUsuńA to ciekawostka, w życiu czegoś podobnego nie widziałam, bo że robią gniazda w dachówkach, pod parapetami, ale w mieszkaniu...nieprawdopodobne!
OdpowiedzUsuńpozdrwiam
OdpowiedzUsuń