Z podróży do Apulii najmocniej przeżyłam Półwysep Salentyński, oczarowały mnie fascynujące krajobrazy wybrzeża Costa Adriatica, od Brindisi aż po Przylądek S. Maria di Leuca . Poznałam wiele uroczych miejscowości, odwiedziłam niezwykłe miejsca z dziką naturą. Wszystko wywarło na mnie duże wrażenie. Jak zapamiętałam Salento, opisuję poniżej w drugiej części reminiscencji z podróży.
Pejzaże
Salento
Salento
to niebieskie,
pomarszczone wiatrem wody Adriatyku, urwiska
spadające do morza, kipiele rozbijające się o głazy, morskie słone powietrze przesycone żywicznym aromatem sosen alepskich, pino d’Aleppo, szum morza w uszach i błękitna kopuła nieba. skalista plaża w Bosco la Guardiola
Salento to położone kilka stóp nad wodą półki skalne z miejscami do kontemplowania morza, przyglądania się przepływającym w pobliżu łodziom wiosłowym, albo żaglówkom maleńkim, jak z kartek papieru, niespiesznie przesuwającym po powierzchni wody.
taras widokowy w Bosco la Guardiola
wybrzeże Adriatyku w okolicach Tricase Porto
wapienne budowle w Tricase Porto
Salento to wiejący od strony, gdzie wschodzi słońce, łagodny i ciepły wiatr Levante, vento di Levante, delikatnie marszczący wodę. To małe skałki, scogli wynurzone z wody, imponujące białe klify u wybrzeża Sant’Andrea. To przybrzeżne pumeksowe tarasy pocięte kanalikami i przedziwne budowle z wapiennych bloków jak w Tricase Porto. To morze wcinające się w skaliste stoki, strome skarpy z amatorami skoków do wody.
makia i białe klify w okolicy Sant'Andrea
Salento
to makia, macchia, splątane zarośla zimozielonych
wysokich krzewów porastających nadmorskie, skaliste wybrzeże Costa Otranto. To garig z kompozycją kolczastych krzewów i różnych gatunków wrzośców, jak te oglądane przeze mnie w Bosco la Guardiola. To frygana z ciernistymi krzewinkami, ostrymi zaroślami,
wątłymi porostami i mszakami w pasie wybrzeża Parco Naturale Regionale Costa Otranto.
pino d' Aleppo w Conca SpecchiulaSalento to skupiska sosny alepskiej, pino d’Aleppo porastające skaliste zbocza w okolicach Conca Specchiula, wychodzące tuż nad sam brzeg morza, z długimi przegiętymi pniami i potarganą przez wiatr koroną.
zabytkowa wieża w okolicy Santa Cesarea Terme
Salento to nadmorskie, zabytkowe wieże strażnicze, wzniesione z kamienia, dziś już często w ruinie, zagadkowe budowle przypominające odległą historię messapijskich osadników.
Salento to ogrody kolczastej opuncji, Fichi d’India z pędami wielkimi jak wiosła i brodawkowymi owocami, wkomponowane w urbanistykę nadmorskich miejscowości stanowią jej nieodłączny element, egzotyczną ozdobę. To rozprzestrzenione dziko figowce na skalistych stokach i skrajach dróg, z opadłymi owocami spożytkowanymi przez ptaki i nietoperze.
metaloplastyka - gekon
Salento to ruchliwe, zielone jaszczurki ramarro, przemykające między nasłonecznionymi stosami kamieni i płaskie gekony przyklejone nieruchomo do ścian budynków wieczorową porą.
Salento to ruchliwe, zielone jaszczurki ramarro, przemykające między nasłonecznionymi stosami kamieni i płaskie gekony przyklejone nieruchomo do ścian budynków wieczorową porą.
il faro, latarnia morska w miejscowości Leuca
Salento
to
przylądek „punta Ristola” w S.Maria di
Leuca, najbardziej wysunięty na południe cypel lądu w Apuli, starożytni Rzymianie nazywali ten skrawek lądu „finibus
terrae”, co znaczy „na krańcach ziemi”.
jaskinie podwodne w okolicach Leuca
Canalone del Ciolo
Salento to rejs łodzią do niezwykłych wapiennych grot i jaskiń podwodnych, jak choćby Grotta del Drago, albo słynna poza granicami Włoch jaskinia Grotta Zunzulusa z podziemnymi jeziorkami, bogatą szatą naciekową i nietoperzami, pipistrello wiszącymi tuż nad głową. To Canalone del Ciolo, niesamowity wąwóz w okolicach Galiano, z kamienistą plażą o tej porze roku wolną od plażowiczów i orzeźwiająca kąpiel w otoczeniu wysokich skał.
Canalone del Ciolo
Salento to rejs łodzią do niezwykłych wapiennych grot i jaskiń podwodnych, jak choćby Grotta del Drago, albo słynna poza granicami Włoch jaskinia Grotta Zunzulusa z podziemnymi jeziorkami, bogatą szatą naciekową i nietoperzami, pipistrello wiszącymi tuż nad głową. To Canalone del Ciolo, niesamowity wąwóz w okolicach Galiano, z kamienistą plażą o tej porze roku wolną od plażowiczów i orzeźwiająca kąpiel w otoczeniu wysokich skał.
ulivi vecchie
Salento to gaje oliwne z wielowiekowymi drzewami oliwnymi, ulivi vecchie, liczącymi 300
i więcej lat, z grubymi i guzowatymi pniami
przypominającymi do złudzenia splecione
w uścisku ciała ludzkie. To deszcz, trochę zielonych, trochę śliwkowych, drobnych
oliwek.
To czerwone ziemia i pola oddzielone bezzaprawowymi murkami.
To czerwone ziemia i pola oddzielone bezzaprawowymi murkami.
Salento to przepiękne, białe plaże Morza Jońskiego, Mar Ionio.
Salento to dojrzewająca na grządkach mała ostra papryczka chili, to aromatyczne, małe pomidorki ciliegi polane niefiltrowaną salentyńska oliwą, znikające błyskawicznie z półmiska.
Salento to aromatyczna kawa Quarta o poranku, piękny widok z okna po przebudzeniu, czerwone wino Primitivo i wieczorne rozmowy z przyjaciółmi.
Canalone della Guardiola
Do Salento chce
się wracać, po cudowne widoki, zapach makii, kolor morza i pyszne jedzenie i
dla tego wszystkiego, czego się jeszcze nie zdążyło zobaczyć i poznać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz