wtorek, 12 grudnia 2017

Dolina rzeki Mincio w zimowej szacie




W niedzielę w nocy spadł śnieg i ranek przywitał nas pierwszym w tym roku śniegiem, który zmienił krajobraz za oknem. Zwykle śnieg nie utrzymuje się w Italii długo, po białym puchu pozostały dziś szare łaty, brudne hałdy, lodowa breja. Zanim przyszła odwilż zdążyłam jednak zatrzymać w kadrze śniegowy pejzaż i zobaczycie na fotografiach  Valeggio  w zimowej szacie.      

Śnieg całkowicie odmienił krajobraz doliny rzeki Mincio,  przypudrował bielą morenowe wzgórza i sąsiadujące z rzeką połacie pól. Śniegowa biel onieśmieliła mieszkańców i zatrzymała w domach. Wszędzie pusto i cicho, nawet w Borghetto żywego ducha nie uświadczysz, jedynie odbite na świeżym i czystym śniegu pojedyncze ludzkie ślady zaznaczyły obecność kogoś tu przed chwilą.  


W parku nad rzeką zawsze można jednak liczyć na towarzystwo wszechobecnego tu ptactwa. Woda w rzece przybrała sino- szarą barwę i zamieniona w parę lekką mgiełką osnuła krajobraz. Na Ponte Visconteo biały puch zalega jeszcze na kamiennych murach, niestety śnieg na  jezdni rozjechały koła auta i zamieniły w lodową breję.  

Temat śniegu w krajobrazach przywodzi na myśl płótna Juliana Fałata, na których śnieg ma szczególne znaczenie. Malarskie opowieści o zimowych krajobrazach polskiego artysty są niedoścignione i przepiękne. Prezentowane przeze mnie fotografie są zaledwie namiastką takich śnieżnych pejzaży, ale może przyciągną Waszą uwagę. Zapraszam do galerii fascynującego świata zimy uchwyconego moim okiem.



















O dolinie rzeki  Mincio w zimowej szacie  pisałam w 2014 roku - tutaj 

2 komentarze:

  1. Ależ piękne zdjęcia. Miejsce tak urokliwe, pełne magii. Kocham Włochy. Marzę o tym kraju codziennie. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. :) Szczęśliwego Nowego Roku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia noworoczne i miły komentarz. Dla Ciebie również wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Tanti auguri di Buon Anno.

      Usuń