poniedziałek, 16 grudnia 2019

Świąteczny Jarmark w Weronie




Verona, citta dell’amore, citta del’natale. Una fiabesca atmosfera natalizia” pod takim  hasłem rozpoczął się 16 listopada jarmark świąteczny w Weronie, który potrwa do 26 grudnia.

W tym czasie Werona zamienia się w magiczną krainę drewnianych straganów. Przez dwanaście lat, od czasu pierwszego w podobnej oprawie jarmarku, miasto zdążyło wypracować zwyczaje i tradycje wpisane w adwentowy program. 
Świąteczny jarmark zaanektował różne zakątki Starego Miasta, Citta Antika. Najważniejsze place w Weronie: Piazza Bra, Piazza Erbe, Piazza dei Signori, a także dziedzińce Castelvecchio i Palazzo del Capitano zamieniają się w świąteczne wioski. Drewniane kramy handlują choinkowymi ozdobami różnego asortymentu i świątecznymi smakołykami. Wirują zawieszone na kolorowych wstążkach słodkie cynamonowe wypieki, ciasteczka o  wymyślnych kształtach, precle, serca z piernika. Na świątecznych stoiska można kupić rękodzieło, oryginalną biżuterię, ceramikę artystyczną, wyroby z drewna, filcu i wełny, ręcznie wykonane szaliki, czapki, maskotki, galanterię skórzaną i zabawki. 

środa, 11 grudnia 2019

Świąteczna wizyta w San Marino. Zwiedzanie starówki i trzech wież



Następnego dnia, a było to il Giorno di Santo Stefano, pogodny poranek przetarł niebo błękitem tak intensywnym, jaki tylko tu w Italii się ogląda. Przejrzyste powietrze,  wypolerowane z chmur i mgieł sprawiło, że mogliśmy raczyć się rozległą panoramą, jak okiem siegnąć  pofałdowaną  wzgórzami, aż po płaski nadmorski pas wybrzeża Adriatyku.
Z wysokości  Monte Titano- 749 m n.p.m. nie trudno o punkty widokowe i dlatego oglądanie niezwykłej scenerii pasma Apeninów, wpisane jest w  program pobytu w San Marino.


San Marino leży na górzystym terenie wchodzącym w skład Apeninów. Pierwotnie Republika San Marino obejmowała tylko  wzgórze- Monte Titano, w późniejszych okresach dołączały inne wzgórza i obecnie jest ich siedem. 


wtorek, 3 grudnia 2019

Świąteczna wizyta w San Marino. Nocny spacer po historycznym centrum




W ubiegłym roku Święta Bożego Narodzenia, spędziliśmy nietypowo, inaczej niż zwykle, bo poza domem. Chcieliśmy przekonać się, jak to jest spędzić święta w nieznanym otoczeniu. Była to również okazja oglądania miejscowości w świątecznej szacie i o zmroku, udekorowanych i rozświetlonych bożonarodzeniowymi ozdobami. Wyjazd przyniósł wiele podróżniczych wrażeń. Odwiedziliśmy Ravennę, San Marino i Bolonię. Nie mieliśmy z góry założonego scenariusza dotyczącego zwiedzania miejscowości i sztywnego programu wyjazdu, noclegi zarezerwowaliśmy wcześniej i to był jedyny moment, który nas dyscyplinował.  

czwartek, 7 listopada 2019

Raccolta delle olive- z cyklu " Fotomigawka z Italii"



Zbiór oliwek w sadzie oliwnym. 

Zdjęcie zrobiłam jesienią 2009r. na Monte Isola.
W słoneczny, listopadowy dzień plantatorzy rozłożyli gęstą siatkę na suchej ziemi i strącają zielone owoce. Oliwki są jeszcze twarde i nie całkiem dojrzałe, bo z takich uzyskuje się najcenniejszy sok do produkcji oliwy. Strącane oliwki  nie powinny  mieć bezpośredniego kontaktu z podłożem, mogłyby nasiąknąć wilgocią nabyć ziemistego smaku i zacząć pleśnieć.

Jednofilarowa drabina, po której wspiął się plantator między gałęzie oliwne to scala monomontante a pioli. Takich jednobelkowych drabin używali już cztery wieki temu plantatorzy  z regionu Lago di Garda do ręcznego zbierania oliwek. Wytwarzano je z twardego i giętkiego drewna topoli. Współcześnie, jak widać na fotce, jednofilarowa drabina z kołkami bocznymi jest nadal stosowana przez plantatorów. W produkcji drabin jednobelkowych specjalizuje się  firma Baroldi Lorenzo. Jednak ze względów bezpieczeństwa zastąpiono drewniane drabiny metalowymi.

piątek, 30 sierpnia 2019

Wyprawa po przygodę do parku Jungle Adventure w San Zeno di Montagna




Park Jungle Adventure w San Zeno di Montagna to fantastyczne miejsce dla małych i dużych miłośników przygody. Park linowy położony jest na terenie pięknego iglastego lasu, na wysokości około 700 m n.p.m. i nawet w upalne dni jest tu chłodniej. W cieniu sosen można znaleźć miejsca do wypoczynku i pikniku, poczuć zapach żywicy i igliwia. Spacer  leśnymi ścieżkami zaprowadza do miejsc z widokiem na błyskające w dole niebieskim okiem jezioro Garda. Wsród usług parku znajduje się również strefa gastronomiczna z barem i plac zabaw dla dzieci.

sobota, 24 sierpnia 2019

Zdobywamy szczyt Monte Baldo. Kolejka linowa w Malcesine




Zabieram Was na szczyt góry Monte Baldo  po dawkę mocnych wrażeń. Monte Baldo, to masyw górski w paśmie Prealpi Gardesana w Alpach Wschodnich, który góruje ponad innymi  alpejskimi szczytami okalającymi  jezioro Garda. Olbrzymi masyw skalny  posiada wiele wierzchołków z których najwyższy osiąga wysokość 2218 m n.p.m. Grzbiet masywu ciągnie się na 40 km równolegle do jeziora Garda. Zachodni stok masywu Baldo wyznacza naturalną granicę  wschodniego wybrzeża jeziora Garda, które długim jęzorem wcina się w Alpy. Natomiast od strony wschodniej stok masywu ścieli się doliną Valagarina i  sięga brzegów rzeki Adygi.      

Nie potrzebne umiejętności wysokogórskie, trud wędrówki górskiej też oszczędzamy, wystarczy zapakować się do wagoników stacji kolejki Funivia Malcesine- Monte Baldo i w dwadzieścia minut jesteśmy na szczycie góry. 

Wjazd kolejką linową na szczyt Monte Baldo  to jedna z większych atrakcji turystycznych w okolicy jeziora Garda, dlatego w sezonie letnim trzeba postać w długim ogonku po bilety. Pierwszy wjazd rozpoczyna się o godz. 8.00 rano i tak co 15  minut odbywają się kolejne przebiegi wagoników z kompletem pasażerów.  

wtorek, 18 czerwca 2019

Spacer po Weronie. Ulubione fragmenty miasta


                                                              Piazza Erbe 

Całe niedzielne popołudnie w pięknej Weronie "a farci una mangiata di caldo"( żeby zjeść kawał żaru):-), jak napisała w książce Tessa Caponi Borawska, a co wydaje mi się dowcipną ripostą, na zapytanie, co można robić w  upalny dzień w rozgrzanych do czerwoności murach miejskich.

Tak naprawdę przyciągnął nas w mury Werony trwający od kilku dni „Pizza Festival” . W Arsenale, bo tam ulokowano wszystkie stanowiska z pizzami, jednak nie zabawiliśmy długo. Apetyt na pizzę zaspokoiliśmy i do zagospodarowania zostało nam jeszcze całe niedzielne popołudnie.  


Mimo nieznośnego upału pozaglądaliśmy w ulubione, dawno nie odwiedzane przez nas miejsca. Mieszkańców jakby wymiotło z miasta, a i turystów dużo dużo mniej na ulicach. A ci, co przebywali w mieście, jakby odczuleni na piękne zabytki, poszukiwali cienia w parkach, na skwerach, nad rzeką, przy fontannach. 


czwartek, 13 czerwca 2019

Rzym. Wzgórze Awentynu





Co można powiedzieć ciekawego o Rzymie, czego już nie powiedziano i mając świadomość, że źródłem nie jest się jedynym. Piszę po swojemu i tak jak umiem, o tym co zobaczyłam wizytując w tej, jak określił Goethe, "stolicy świata". Pozwala mi to uważniej przyjrzeć się miastu, a inni, jak zachcą  mogą oglądać piękny Rzym razem ze mną.

Zapraszam do lektury artykułu o Wzgórzu Awentynu w Rzymie

«Kiedy wszedłem na taras Awentynu,
 ptaki kołujące nad Tybrem 
przypomniały mi dusze kochanków 
„Pieśni V” szamotane przez „piekielną burzꔫ 
                                     cyt. J. Mikołajewski „Rzymska Komedia”


niedziela, 9 czerwca 2019

Il rosso corsa czyli czerwony wyścigowy



                                     Mantua 2018 rok Gran Premio NUVOLARI
                                           
Il rosso corsa czyli czerwony wyścigowy, to kultowa czerwień przynależna sportowym modelom aut. Szczególnie Ferrari, ulubiona  przez Włochów marka, zawsze zachowywała  tradycyjną czerwień, kiedy inne  zmieniały kolory. Przyjęcie, przez Włochów, mocnej czerwieni na narodowy kolor samochodów wyścigowych  Formuły 1, sięga 1907 roku, kiedy to książę Scipione Borghese, w wyścigu z Pekinu do Paryża odniósł zwycięstwo. Na pamiątkę tego zwycięstwa przyjęto kolor czerwony  dla samochodów  wyścigowych drużyn włoskich.   

piątek, 18 stycznia 2019

O Eugenio Corti i figuralnej rzeźbie z brązu w Torri del Benaco



Wpleciona w przestrzeń uroczej miejscowości Torri del Benaco, tuż przy przystani z łodziami, figuralna rzeźba z brązu zdobi  skwer  vis-a- vis Castello Scaligero. Wielokrotnie mijaliśmy rzeźbiarskie przedstawienie, naturalnej wielkości postaci, włoskiego żołnierza i chłopca, zastygłych na kamiennej ławce. Rozgrywająca się, zatrzymana w czasie, sytuacja między żołnierzem piechoty górskiej, w charakterystycznym alpejskim kapeluszu ozdobionym piórem, a chłopcem, to scena przedstawiająca wspólne czytanie książki.
I może nadal nasze zainteresowanie rzeźbą ograniczałoby się do estetycznych wrażeń związanych z jej odbiorem, gdyby nie nasz wnuk Przemek. Któregoś razu, kiedy znów przechodziliśmy obok rzeźby, Przemek po prostu dosiadł się na kamienną ławeczkę i dołączył do rzeźbiarskiego towarzystwa. Zabawa trwała dobrych kilka minut. Przemek przybierał aktorskie pozy, stroił miny, udawał, że jest w relacji z chłopcem, to znów z żołnierzem. Doskonale  wpasował się w rzeźbiarką scenę, tym samym ożywiając, statyczną kompozycję.  

poniedziałek, 14 stycznia 2019

Ciasto pomarańczowe z czekoladą i płatkami owsianymi



Lubię ciasto domowego wypieku i lubię piec 😋 
Pieczenie ciasta w weekendy to u mnie swoisty rytuał. Kiedy zapach produktów, a potem aromat upieczonego ciasta rozchodzi się po domu to robi się świątecznie. Zasada- zero ciasteczek w tygodniu z marketu, a dobry kawałek ciasta w niedzielę, to dobry sposób, aby poczuć wyjątkowość chwili. Przyjemnie, kiedy ciasto znika szybko z talerza, a częstowane osoby proszą o kolejny kawałek.           

Pieczenie sprawia mi przyjemność i odpręża, nie trzymam się sztywno reguł, choć rozumiem, że zachowanie proporcji jest istotne. Jednak aby uczynić pieczenie źródłem radości i dobrze się przy tym bawić  uruchamiam wyobraźnię i często zdarza się, że zmieniam trochę przepis, dodaję nowy składnik, albo zamieniam na inny.