Jesienią, kiedy słońce już tak nie grzeje i temperatura powietrza spada, zaczynamy odczuwać w kościach chłód i przychodzi ochota na rozgrzewającą i treściwą zupę. W sklepach akurat w dziale warzywnym pojawia się czarna kapusta / cavolo nero zasadniczy składnik słynnej we Włoszech zupy chlebowej nazywanej ribollita.
Ribollita to zupa wielowarzywna wśród których prym wiedzie czarna kapusta/ cavolo nero. Treści i solidności dodaje zupie biała fasola, zastępowana czasem grochem. Dodane do zupy kromki czerstwego chleba podczas kolejnych dni odgrzewania rozpadają się i zupa nabiera konsystencji gęstego kremu.
podawany z chlustem świeżej oliwy z oliwek.
Istnieje wiele wersji tej smacznej i treściwej zupy, receptury są podobne, a więc w smaku zbliżone. Impulsem, który spowodował, że ribollita zagościła na naszym obiadowym stole, była chęć poznania smaku typowej dla Włoch odmiany czarnej kapusty o długich, poskręcanych, pokrytych jakby pęcherzami liściach.
Zainspirowała mnie Ania z @podsloncemitalii.pl., która przywiozła recepturę na zupę chlebową z Maremmy i podzieliła się przepisem na blogu. Zajrzałam też do książki kulinarnej „Kocham Toskanię” Gulii Scarpalegga i książki „Moja kuchnia pachnąca bazylią”. Przepisy są podobne i w każdej podkreśla się, żeby ułożyć kromki czerstwego chleba w naczyniu ceramicznym warstwami i zalać gorącą zupą. Zostawić na pół dnia albo dłużej , aż chleb zupełnie zmięknie. Po tym czasie jeszcze raz zupę podgrzać, mieszać do rozbicia grudek chleba, a na koniec koniecznie pokropić oliwą z oliwek.
Składniki:
300 g białej suchej fasoli cannellini
1 czarna kapusta (cavolo nera)
1/4 kapusty białej
1 biała cebula
2 ziemniaki
2 marchewki
2 gałązki selera naciowego
1 mały por
2 ząbki czosnku
2 pomidory bez skórki lub kilka łyżek przecieru pomidorowego
gałązka rozmarynu
1 łyżka tymianku
sól, pieprz
kilka kromek czerstwego pieczywa
800 ml wody
1 szklanka oliwy z oliwek
Wykonanie:
Fasolkę namoczyć przez noc i ugotować. Wszystkie warzywa posiekać drobno, kapustę poszatkować w niezbyt cienkie paski. Cebulę z czosnkiem zeszklić na oliwie w głębokim garnku, dodać ugotowaną fasolkę i resztę warzyw oprócz czarnej kapusty. Zalać wodą w której gotowała się fasolka, wrzucić gałązkę rozmarynu, tymianek, sól i pieprz.Gotować przez około pół godziny na wolnym ogniu, dolewając wody jeśli potrzeba.Potem dodać poszatkowaną czarną kapustę i gotować dalsze pół godziny. W naczyniu żaroodpornym układać warstwami pokruszony czerstwy chleb, zalewając go zupą. Odstawić na pół dnia, aż chleb zmięknie. Zupę pogrzać, wymieszać i rozbić grudki rozmoczonego chleba i nalewać na talerze. Aby wzmocnić smak zupy przed podaniem posypałam startym wędzonym serkiem scamorza i pokropiłam oliwą z oliwek. Smacznego i Buon appetito :-)
Mniam. Wyglada smakowicie...
OdpowiedzUsuńUgotowałam wielki garnek, jedliśmy przez trzy dni. Ale rzeczywiście jest tak, że po kilku dniach smakuje jeszcze bardziej. Polecam:-)
Usuń