Castellaro Lagusello to mała, średniowieczna osada położona na lombardzkiej równinie wśród łąk i pól obsadzonych drzewkami winorośli. Miejscowość usytuowana jest na niewielkim wzgórzu z widokiem na jeziorko Lagusello, które z lotu ptaka przypomina kształtem serce. Zamek i jezioro tworzą dwuczłonową nazwę miejscowości Castellaro Lagusello.
Malownicze położenie, bliskość natury oraz zachowana średniowieczna zabudowa przyciągają do Castellaro Lagusello wielu zwiedzających. Teren wokół jeziora objęty jest ochroną, a nad miejscowością objęło swój patronat Stowarzyszenie Najpiękniejszych Osad w Italii, "I Borghi piu belli d 'Italia”,
Pierwszy raz odwiedziliśmy Castellaro Lagusello zimą w 2009r. Spacerowaliśmy wąskimi uliczkami, zaglądaliśmy w zakamarki między budynkami z kamienia. Wszystko było jednak zamknięte na głucho, miasteczko wyglądało na opustoszałe, a okratowana brama strzegła dostępu do jeziora.
Castellaro Lagusello to ufortyfikowane średniowieczne borgo, otoczone wysokim murem z trzema basztami, mostem zwodzonym i wieżą zegarową. Zamek wznieśli Scaligeri z Werony między rokiem 1100- 1200. Strategiczne położenie kształtowało historię osady, o którą często toczyły spory Werona i Mantua. W kolejnych wiekach wielokrotnie osada przechodziła raz w posiadanie familii Viscontich, to znów wpływowego rodu Gonzagów z Mantui. Napoleon w czasie walk z Republiką Wenecką, upodobał sobie miejscowość z uwagi na strategiczne położenie.
kwadratowa wieża zegarowa
Kiedy drugi raz wybraliśmy się tam wiosną, wówczas Castellaro Lagusello ukazało się nam odmienione, ukwiecone, kolorowe, wesołe i gwarne. W miasteczku królowało kwiatowe święto Festa "Borgo in fiore” uliczki zastawiono straganami z kwiatami, a kamienne domy ozdobiono kwietnymi dekoracjami. Dochód ze sprzedaży kwiatów mieszkańcy wówczas przeznaczyli dla poszkodowanych z Abruzzo w trzęsieniu ziemi, które wydarzyło się 6 kwietnia 2009.
Okazuje się, że co roku w kwietniu miejscowość organizuje święto florystyczne pod nazwą „I Fiori di Castellaro Lagusello”. W czasie epidemii coronawirusa w roku 2020 i 2021, ta wspaniała i barwna impreza została uśpiona.
W ostatnią niedzielę listopada 2021 roku odwiedziliśmy miejscowość po wielu latach. Okratowaną bramę, która dawniej zamykała przejście do jeziorka, zastaliśmy otwartą na oścież i po wykupienie biletu w cenie 2 euro przespacerowaliśmy teren przyległy do murów zamkowych graniczący z jeziorem. Zwiedzanie Villi Arrighi i przyległego ogrodu, do których dostęp jest ograniczony z uwagi na prywatnego właściciela, zostawiliśmy na kolejną wizytę.
Przepiękne miejsce. Włochy w każdej swojej części potrafią zaskoczyć i zachwycić. Znajdziemy na terenie Włoch dużą ilość zamków i twierdz, które warto zobaczyć. Całkiem inna historia niż nasza - Polska, ale równie ciekawa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten komentarz. Włochy to moje nieustanne inspiracje :-)
UsuńOdpowiedz
Dziękuję za ten komentarz. Włochy to moje nieustanne inspiracje :-)
OdpowiedzUsuń