środa, 15 lipca 2009

Rejs po Lago di Garda


 


Rejs statkiem po Lago di Garda to wyjątkowa atrakcja dla wypoczywających w okolicach jeziora, dostarcza niezapomnianych przeżyć. Alpejskie Jezioro Garda uwodzi fascynującymi krajobrazami. Z perspektywy pokładu statku przestrzeń wodna rozciąga  się w różnych kierunkach, stoki alpejskie wydają się na wyciągniecie ręki, a malownicze miejscowości, jakby  wszystkimi budynkami wyszły na brzeg. Czasu jest dosyć, aby nasycić oczy widokami i spokojnie kontemplować zmieniający się krajobraz.   



                                                                                   Brenzone

Na  Porto di Peschiera  byliśmy o 8.30, żeby zdążyć zakupić bilety.  Po godzinie oczekiwania  zaczęliśmy wątpić , czy zaplanowany na godz.9.10 rejs  odbędzie się. Jest u Włochów duża tolerancja przesuwania ustalonych godzin, którzy czas traktują w kategoriach piu o meno, czyli mniej- więcej. Takie podejście do czasu  uczy doceniać brak pospiechu. Tak więc, jak na włoskie warunki, należało zachować spokój i cierpliwie czekać.  Wreszcie o 10.20 statek wpłynął  do portu  i  razem z innymi turystami na pokładzie rozpoczęliśmy wycieczkowy spacer po Lago di Garda.

przystań w Lasze
                                                                

Pogoda była taka, że "na dwoje babka wróżyła" i w pewnym momencie zaczęło nawet kropić. Zajęliśmy miejsca  na górnym, odkrytym pokładzie statku licząc na towarzystwo słońca. W ciągu godziny wypogodziło się,  wybór miejsc na górnym pokładzie okazał się trafiony, słońce towarzyszyło nam przez całą wycieczkę.

Płynęliśmy wzdłuż wschodniego brzegu. Jezioro rozlane  jest tu szeroko, a brzeg postrzępiony i otoczony łagodnymi wzgórzami. Zielone stoki  gór porastają gaje oliwne i winorośl. Od czasu do czasu zawijaliśmy do miejscowości położonych po tej stronie jeziora.



                                                                 
W Lazise przywitał nas  Castello Scaligero. Od  strony jeziora zamek wydaje się bardziej okazały,  niż od strony lądu, widać wszystkie  elementy  średniowiecznej budowli- wieże, bramy, baszty, mury. Wszystkie miasteczka wydają się podobne. Każda jednak miejscowość ma swój znak rozpoznawczy, a to wysoką wieżę zegarową, mury kamienne z  basztami,  dzwonnicę kościoła, okazałą bryłę Castello, bajecznie kolorowe kamieniczki, okazałe ville,  małe przystanie z łódkami.Od miejscowości Garda  jezioro zwęża się w wąskie gardło, a  z brzegu  zdają się napierać  wysokie szczyty dominującego masywu Monte Baldo. Różnica między lustrem wody, a wierzchołkami gór wynosi tu  około 2000m n.p.m. 



                                                                        Malcezine widok na Castello  

Górujący na wzgórzu Castello z XIII w informuje , że dopływamy do Malcesine. Podobno w zamku przetrzymywano oskarżonego o szpiegostwo Goethego. Pudełkowate zabudowania zamku, zwieńczone krenelażem,  przypominają  ilustrację  z dziecięcych książek. 
Na  masywnym stoku  górskim  przesuwają się w górę i w dół wagoniki kolejki linowej. Nowoczesna funivia zabiera chętnych na  sam szczyt Monte Baldo. 


                                                                                         Limone

W Malcesine  statek wykonuje zwrot  na zachodnio- północny brzeg jeziora. Między postrzępione i nagie szczyty wciśnięte jest miasteczko Limone. Miejscowość, zawieszona na skałach,  robi wrażenie.Wzgórza zajęte są tu przez uprawę drzewek cytrusowych, stąd nazwa miejscowości. Wzdłuż nabrzeżnej promenady  wyrastają hotele o kolorowych fasadach i kramy z pamiątkami. Wyżej na stoku  dominują  domy z kamienia i  wąskie, strome uliczki.


                                                                                   Limone


Za Limone  statek  kieruje się na północny brzeg jeziora. Ślinie wiejące wiatry ściągają w te rejony  amatorów żeglarstwa. Tafla jeziora  usiana jest  grupkami  drobnych żagielków ze  szkółek żeglarstwa

Prądy powietrza w pobliżu Riva del Garda marszczą powierzchnię wody i wyrzucają na brzeg wzburzone fale. Warunki  sprzyjają uprawianiu  sportów ekstremalnych- windsorfingu, kiteboardingu. 

Do  Riva del Garda przybijamy około godz. 13.00. W małym porcie wita nas wysoka na 34m zabytkowa Torre Apponale.  Mamy trzy godziny czasu, żeby poznać miasto i jezioro.


                                                                            Riva del Garda

W kafejce na Piazza 3 Novembre wybieramy stolik i przy lampce białego wina przyglądamy się  szczytom górskim, miastu i ludziom. Spacer wzdłuż nabrzeża  dostarcza  niecodziennych  widoków.Tuż przed nosem  śmigają i łopoczą żagle desek, popisują się umiejętnościami sportowcy wykonując manewry zwrotów i skoków w powietrzu,  budzą przy tym  podziw obserwatorów z brzegu.


A  tuż obok w parku, na skwerach zieleni jest dużo  spokojniej. Cicho szumi  strumyk, a wśród drzew można znaleźć schronienie przed hulającym wiatrem z nad Gardy.



                                                                                     Limone

                                                                                       Torbole    
                                                                  Lago di Garda, okolice Riva

                                                                                      Riva del Garda

                                                       Riva del Garda i Torre Apponale

Plaża na Riva del Garda

3 komentarze:

  1. Oglądając byłam razem z Wami. Uczestniczyłam z Wami w tej uczcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe widoki, ale się rozmarzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, rejs statkiem po Lago di Garda to wspaniały relaks, widoki przepiękne :-)

      Usuń