Bożena
piątek, 23 grudnia 2011
Buon Natale !
poniedziałek, 12 grudnia 2011
Na przekór brzydocie, Michał Anioł Buonarroti. "Kamień i cierpienie" Karola Schulza
Lektura od samego początku bardzo mnie wciągnęła i okazała się nieocenionym źródłem wiedzy, nie tylko o procesie twórczym Michała Anioła, genialnego mistrza włoskiego Odrodzenia, ale i o czasach w jakich przyszło mu żyć i tworzyć.
poniedziałek, 12 września 2011
Rejs statkiem po Lago Superiore. W lotosowej krainie
Rejs statkiem po Valli del Mincio to fascynująca wyprawa w kontakcie z naturą dziewiczą i piękną. W okolicach Mantui rzeka Mincio rozlewa się szeroko i tworzy trzy jeziora: Lago Superiore, Lago Inferiore i Lago di Mezzo. Żyją tu rzadkie okazy dzikiego ptactwa i występuje bogata roślinność charakterystyczna dla ekosystemu wodnego. W trosce o środowisko naturalne na obszarze jezior utworzono ścisły rezerwat przyrody. Najlepiej odwiedzić te okolice w miesiącu lipcu i w sierpniu, kiedy kwitną kwiaty lotosu. Na powierzchni jeziora Superiore okazałe kwiaty tworzą liliową taflę i widok jest fascynujący.
piątek, 2 września 2011
" Mantua mnie wydała..." .Spotkanie z Wergiliuszem w Mantui
Piazza Brolleto
Malownicza Mantova, Mantua zasługuje na częste odwiedziny, co też czynimy zawsze z
dużą ochotą. Kiedy pierwszy raz odwiedziłam Mantue byłam oczarowana
starówką rozciągniętą na długość czterech piazza, połączonych ze sobą.
Pamiętam przechodziliśmy z jednego brukowanego placu na kolejny zaskoczeni mnogością zabytków średniowiecznej architektury: licznymi basztami, kopułami czy wieżami.
Obfitość dzieł sztuki renesansowej zawdzięcza Mantua Gonzagom. Możnowładcy przez trzy stulecia rozwijali tradycję mecenatu artystycznego, zapraszali na swój dwór najsłynniejszych artystów, którzy upiększali książęcą siedzibę.
Pamiętam przechodziliśmy z jednego brukowanego placu na kolejny zaskoczeni mnogością zabytków średniowiecznej architektury: licznymi basztami, kopułami czy wieżami.
Obfitość dzieł sztuki renesansowej zawdzięcza Mantua Gonzagom. Możnowładcy przez trzy stulecia rozwijali tradycję mecenatu artystycznego, zapraszali na swój dwór najsłynniejszych artystów, którzy upiększali książęcą siedzibę.
niedziela, 28 sierpnia 2011
"MADONNARI"- Międzynarodowe Spotkanie Artystów w Madonna delle Grazie
„Madonnari” –Międzynarodowe Spotkanie Artystów w Madonna delle Grazie jest wystarczającym powodem, żeby przerwać długie milczenie na blogu i podnieść głos. O tym niecodziennym wydarzeniu kulturalnym, artystycznym i sakralnym odbywającym się w święto Ferragosty w malutkiej miejscowości niedaleko Mantui warto rozpuścić wieści w internetowej przestrzeni. Incontro Nazionale Madonnari to niezwykła okazja dla tych, którzy chcą zobaczyć artystów z całego świata malujących swoje obrazy wprost na ziemi. Stało się już tradycją w Madonna delle Grazie należącej do frakcji Curtatone, że święto Ferragosty obchodzone jest tu w szczególny sposób. Dni stykające się z 15 sierpnia tworzą tzw. ponte di Ferragosto i są wolne od pracy i festa rozkłada się nawet na kilka kolejnych dni. Madonna delle Grazie spełnia wiele warunków, żeby to świętowanie uczynić wyjątkowym i niepowtarzalnym.
poniedziałek, 23 maja 2011
MOTYL
Przedstawiam mojego motyla i proszę nie poskąpcie mu odrobiny swojej uwagi.
Ten delikatny i kruchy owad ma przed sobą daleką podróż za ocean, aż do Houston. Jak doleci będzie jednym z półtora miliona ręcznie robionych motyli z całego świata na wystawie poświęconej dziecięcym ofiarom Holokaustu. Przyczyniłam się do jego narodziny dziergając wyrysowany wzór na szydełku. Otwieram dłonie i wypuszczam motyla w przyjazne niebo w ten słoneczny majowy dzień. Niech zaniesie moją modlitwę, światło i dobrą energię do muzemu w Houston na wystawę poświęconą dziecięcym ofiarom Holokaustu. Mam nadzieję, że odnajdzie tam swoje miejsce, wzbudzi zainteresowanie i otoczony zostanie troską.Więcej o tym wielkim wydarzeniu organizowanym w muzeum w Houston znajdziecie na blogu Bobe Majse wystarczy kliknąć.
wtorek, 3 maja 2011
Spośród róż najpiękniejsza biała "Papież Jan Paweł II"
Nie ma wytworniejszych kwiatów od róż. W Italii róże znajdują doskonałe warunki do rozwoju. Zakwitają w maju, a ich wybujałość jest zachwycająca. W ogródkach zdobią rabaty, oplatają ogrodzenia, pergole i furty. Podziwiam tę "królową ogrodów", aksamitne płatki, okazałe pąki, kolory. Intensywna różana woń porusza zmysły i emocje.
Różane krzewy zadziwiają oryginalnością gatunków. Wyhodowano tysiące jej odmian, a ogrodnicy stale tworzą nowe. Wśród wielości różanych propozycji wypatruję białej róży. Ta, której szukam ma krystalicznie czysto białe kwiaty i pachnie drzewem cytrusowym. Jest najświetniejszą różą spośród białych, jakie do tej pory wyhodowano. Wyróżnia się nieskazitelną bielą kwiatów i mocnym, intensywnym zapachem.
piątek, 22 kwietnia 2011
Świąteczne Życzenia
Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary, nadziei i miłości
Radosnego, wiosennego nastroju
Serdecznych spotkań w gronie najbliższych
oraz wesołego"Alleluja"
dla wszystkich zaglądających na mojego bloga
życzy
Bożena
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Komisarz Brunetti i kryminalne zagadki Wenecji. " Zanjomi na stanowiskach"-Donna Leon
Książką „Znajomi na stanowiskach” zainteresowałam się po jej zapowiedziach prasowych. Interesujący wydawał mi się fakt, że była to już dziewiąta z kolei powieść amerykańskiej pisarki Donny Leon wydana w ciągu sześciu lat, która z takim powodzeniem czytana jest w Polsce, do tej pory ukazało się czternaście powieści.
Istotne było również to, że akcja wszystkich książek rozgrywa się w pięknej Wenecji. I chociaż kryminały nie są moim ulubionym gatunkiem literackim, to jednak Nagroda Srebrnego Sztyletu, którą autorka otrzymała za tę powieść w 2000 roku, przesądziła o moim wyborze.
Donna Leon mieszka od wielu lat w Wenecji i zna dobrze realia życia codziennego mieszkańców laguny. Spodziewałam się więc znaleźć w książce wiele osobliwości życia społeczno- obyczajowego wenecjan.
środa, 30 marca 2011
"Mało nas do pieczenia chleba...". Chleb na zakwasie
Tessa Capponi Borawska, w książce "Moja kuchnia pachnąca bazylią" przypomina o starej tradycji pieczenia chleba.
"Do czasu śmierci dziadka Ferrante, co miało miejsce w 1965 roku, całe gospodarstwo było, praktycznie rzecz biorąc, samowystarczalne. W każdy wtorek w specjalnym piecu zbudowanym niedaleko kuchni, a opalanym drewnem, pieczony był chleb."
Dawniej piece do wypieku chleba znajdowały się zwykle w osobnym pomieszczeniu, w piwnicy, albo na zewnątrz budynku. Pieczenie chleba było rytuałem i zwykle odbywało się raz w tygodniu. Tradycja wypieku chleba w domu na wiele lat zaniknęła, ale w ostatnim czasie ponownie została doceniona. Zapach świeżego domowego chleba i jego doskonały smak urzeka, a kiedy uświadomimy sobie walory zdrowotne na pewno będziemy chcieli włączyć go na stałe do jadłospisu. Tak stało się w moim przypadku. Miałam złe wyobrażenia związane z wypiekiem chleba, sądziłam, że to zajęcie pracochłonne i wymaga specjalnych umiejętności. Z czasem jednak przekonałam się, że sztuka pieczenia chleba jest do opanowania.
* "Moja kuchnia pachnąca bazylią"
sobota, 19 marca 2011
Sanktuarium Madonna delle Grazie. Gdzie jest krokodyl?
Maleńka miejscowość Grazie, położona w okolicach Mantui, administracyjnie należąca do frakcji Curtatone, może zaspokoić wcale nie małe oczekiwania turystów o różnych potrzebach. Poczują się tu dobrze obserwatorzy przyrody preferujących wypoczynek w bliskim kontakcie z naturą, pielgrzymi szukających duchowego skupienia w miejscach uświęconych i podróżnicy kolekcjonujący ciekawe miejsca i kulturalne wydarzenia.
Szczególnie pięknie jest w Grazie latem. Rzeka Mincio rozlewa się tu szeroką laguną, a ścisły rezerwat przyrody umożliwia obserwowanie rzadkich okazów fauny i flory wodnej. W sierpniu zaś w święto Ferragosto ma tu miejsce niebywałe wydarzenie o nazwie Madonnari. W centrum miasteczka na ogromnym placu przed kościołem artyści z całego świata malują obrazy o tematyce sakralnej. Piazzale Santuario zamienia się w tym czasie w niezwykłą galerię obrazów malowanych wprost na ziemi.
środa, 9 marca 2011
Sirmione i dom Marii Callas."Zbyt krucha, zbyt dumna" Alfonso Signorini
Villa Maria Callas
Górzysty półwysep i dom Marii Callas
Za każdym razem, kiedy przyjeżdżamy do Sirmione, nad jeziorem Garda, udajemy się na spacer ulubioną ścieżką na górzysty półwysep skąd możemy podziwiać góry wynurzające się wprost z jeziora. Po drodze mijamy willę należącą kiedyś do słynnej primadonny Marii Callas. Okazały budynek, o zadbanej elewacji, nie wyróżnia się niczym szczególnym od innych eleganckich domów w tej okolicy.
wtorek, 4 stycznia 2011
Noworoczne życzenia
Felice Anno Nuovo 2011
Na zdjęciu mój kochany wnuk Przemek.
Kochani, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Niech radość towarzyszy Wam przez cały Rok. Niech to będzie Rok szczęśliwy w osobiste doznania. Niech się spełnią Wasze marzenia i plany. Niech ten Nowy Rok 2011 przyniesie Wam wiele dobrych zmian.
Bożena
Subskrybuj:
Posty (Atom)